Wejście na Rysy - rady

pdani

Cześć

Słyszałem że chciałeś w ramach jednego weekendowego wyjazdu zaliczyć jeden z tatrzańskich szczytów - Rysy. Sprawa jest trochę skomplikowana. Otóż podejście od Polskiej strony jest długie i bardzo trudne. Zwłaszcza że wcześniej z tego co wiem nie byłeś w tatrach. Oczywiście można wejść od naszej strony ale jest to niebezpieczne. Na Rysy można podejść właściwie beż żadnych problemów od strony słowackiej. To podejście nie powinno Ci sprawiać żadnych kłopotów. Według mnie jest nieco monotonne powiedział bym, nudne. Ponadto jest tam strasznie dużo ludzi i są miejsca pod szczytem gdzie należy iść gęsiego. Osobiście odradzam Ci Rysy i polecam przełożenie na inny czas. Jeśli jednak bardzo chcesz wejść na jakiś 2000-nik polecam ci Kościelec. Szlak jest trudny ale sądzę że sobie na poradzisz.

Piotrek D

Michał

Ok. Dzięki za rady. Muszę jednak zaliczyć Rysy, niekoniecznie w tym roku, ponieważ chcę zaliczyć Koronę Polskich Gór. A czy się orientujesz jaki szlak i skąd po słowackiej stronie prowadzi na Rysy?

pdani

Najlepiej i najprościej zacząć nad Szczrbskim Jeziorem

Jak się dziś zobaczymy to podrzucę Ci mapę i wszystko powiem bo tak na pamięć to nie pamiętam kolorów szlaków.

Michał

Dzięki za mapę. Dziś się temu lepiej przyjrzę Smile

martinlegionowo

A ja polecam polska strone - oczywiscie od Morskiego Oka, przez Czarny Staw, trasa nie jest tak mocno trudna, wszystko zalezy jakim tempem chcesz isc. Ale trasa bardzo ladna, z fajnymi widokami na Tatry Wysokie. W wakacje - tempo i tak powolne, ze wzgledu na duza ilosc osob (gesiego, gesiego). Takze ja tez polecam wejscie po
wakacjach np. pazdziernik jest dobrym okresem.

Paweł

Michale, ja również polecam wejście od strony polskiej, spod Morskiego Oka. Tym szlakiem wchodzą też niedoświadczone osoby, oraz ludzie w klapkach (o zgrozo!). Faktem jest że jest to wyczerpujący fizycznie szlak, ale od Morskiego Oka idąc spokojnym tempem wejdziesz w 3.5h. Zejść najlepiej według mnie na Słowację, z racji tego, że lepiej się schodzi i nie tworzą się zatory na łańcuchach, a pół godziny od wierzchołka po słowackiej stronie znajduje się Chata pod Rysami, gdzie za ok. 10zł można zjeść ciepłą zupę. Na dole wychodzisz zależnie od wybranego szlaku albo w Strbskim Plesie, albo w Popradzkim Plesie (jeśli pójdziesz asfaltem). Żeby dostać się spowrotem do Łysej Polany albo jedziesz elektricką do Starego Smokovca (trzeba mieć Euro) i przesiadasz się na polskiego busa, lub też dzwonisz po busa słwackiego w Popradzkim Plesie i jedziesz bezpośrednio do Łysej Polany/Palenicy (nas ta opcja wyszła 53zł/osoba,jechało 6osób) /Zakopanego. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania - pisz na gg.

Kazmierz

Planuje niedługo wspinaczkę i z pewnością skorzystam z Waszych rad