Nie biegam...

rafals

Cytat:

Zapewne wiele osób zauważyło już elementy kampanii „Nie biegam” (outdoor, internet itp.). Wiele plakatów zobaczyli uczestnicy Maratonu w Łodzi. Spaleni czerwcowym słońcem mogli nawet przez chwilę rozważyć taką możliwość Smile

Jednak głównie zwolennicy ogólnie pojętego „nic nie robienia” klikają teraz ochoczo w „lubię to” na stronie facebookowej akcji. Do dziś (15.06.2011) jest już prawie 27 tys. fanów kampanii „Nie biegam”. W komentarzach możemy przeczytać: „Po co biegać skoro można latać po sklepach?” Lub „po co biegać skoro można nie biegać?”. Są też tacy co odczytują akcję jako zachętę do niepodawaniu się „życiowej gonitwie” itp. Powoli jednak okazuje się co tak naprawdę kryje się za tym hasłem. W większości zwolennicy „nie biegania” nie są świadomi, że strona na Facebooku jest elementem kampanii Stoperanu - leku na zwalczanie biegunki. Taka forma reklamy to tzw. teaser czyli tworzenie przekazu marketingowego złożonego z kilku etapów. Na razie twórcy akcji starają się wciągnąć odbiorców do pewnego rodzaju gry poprzez kontrowersyjne hasło. Nie wiadomo, kiedy i jak akcja się zakończy. Tak czy inaczej bieganie jest już bardzo popularne skoro co chwila trafia do reklamy:) Kampanie traktujemy z dystansem i przymrużeniem oka ale jesteśmy ciekawi Waszych opinii

[link widoczny dla zalogowanych]

Michał

Z tą biegunką to lepiej jest nie biegać Very Happy